„Psia dusza czeka na człowieka
w drzwiach, w progu, w oknie, na posłaniu
i zawsze możesz liczyć na nią.
Pogłaszcz miejsce obok siebie w kształt psi,
a poczujesz, że przy Tobie śpi.”
Lora to 3-4 letnia sunia, która musi zostać jedynaczką, kocha ludzi, pilnuje ich.
Historia Lory jest znana, tułaczka, strach, lęk .. Lora odnajduje się pod czujnym okiem domku tymczasowego. Bartek pracuje z sunią, wiemy, że dziewczynka musi zostać jedynaczką, kocha ludzi, pilnuje ich. Ładnie chodzi na smyczy, ładnie się koryguje. Zachowuje czystość, potrafi zostawać sama do 4 godzin.
Przed nowym stałym domkiem jeszcze sporo pracy, ale wiemy, że warto, przyjaźń Lory będzie bezcenna. Osoby chętne do przytulenia tego miziaka prosimy o zapoznanie się z warunkami adopcji obowiązującymi w Stowarzyszeniu Boksery Niczyje – zakładka adopcja od A do Z i postąpieniu zgodnie z kluczem tam zawartym.
Adopcję rozpoczynamy od wypełnienia ankiety przez potencjalny dom. Z naszej strony kontak następuje ,gdy otrzymamy wypełnioną ankietę.
Kontakt ze Stowarzyszeniem 511220647
Powinna być jedynaczką w domu.Na spacerach też ” spina” się na widok innego psa. Można ją jednak słowną komendą i lekką korektą odwołać. Nie ” nakręca ” się totalnie. Jest też nieco terytorialna i pilnuje zasobów. Szczególnie Pana z DT. Dlatego radził bym dom bez dzieci albo powyżej 14-15 lat. Fajnie by Dom miał doświadczenie w ” prowadzeniu” psa by oduczyć go podwórkowych zachowań. A psiak uczy się chętnie i szybko mimo że nie ” szaleje” za smaczkami i parówką.
Lora jest prawie idealna, z każdym dniem uczy sie nowych rzeczy. Śpi w pokojach dziewczyn. Słucha sie. Na spacerach chodzi jak przyklejona do nogi na luźnej smyczy Emotikon smile po spacerze czeka na wytarcie łap, a pod sklepem grzecznie siedzi i patrzy tylko kiedy z niego wyjdziemy ! Uwielbia oczywiście kanapy ale u nas nauczyła sie ze na skórzana nie może wchodzić a na materiałowa tak i tylko korzysta z tej co pozwoliliśmy. Nie skacze na nikogo, jest bardzo delikatna. Cieszy sie do każdego domownika jedyny problem to maltańczyk rezydent – przy każdym kontakcie próbuje go najnormalniej zjeść po czym przeprasza podając łapkę i obiecując poprawę uwielbia spacery i spanie.
Dziś 12 luty 2016 naszą podopieczną została Lora/Fretka , sunia błąkająca się w Kostrach k. Parczewa woj. lubelskie.
Sunia błąkała się tam od września/października zeszłego roku, dokarmiali ją dobrzy ludzie, którzy starali się suni pomóc zgłaszając do gminy, jednak gmina miała inne plany. Dostaliśmy informację, że dziewczyna potrzebuje pomocy i tym sposobem trafiła do nas. Szybka reakcja i pomoc Kasi, która była najbliżej dała nam szansę na udzielenie tej pomocy. Kasiu – dziękujemy .
Mamy obowiązek ogłaszać sunię aby znaleźć jej „właściciela”, tel do Stowarzyszenia 511220647, 509944883.
Nie wiemy jeszcze nic o suni, nie znamy jej zachowań i stanu zdrowia. Gdy zdiagnozujemy małą i poznamy ją trochę będziemy szukać dla niej domu stałego.
Bardzo dziękujemy Pani Czesławie, Pani Marcie i Jej córce oraz Paulinie za wszelką pomoc udzieloną suni.
Lora/Fretka 2016