Adopcja psa to odpowiedzialność na lata, nie warto kierować się tylko sercem warto posłuchać także rozsądku. Stowarzyszenie oddając podopiecznego pod stałą opiekę kieruje się jego dobrem, dobrem rezydenta – jeśli takowy jest oraz ludzi. Wybór psa nie jest łatwy, każda rodzina ma inne predyspozycje, każda rodzina jest inna i to pod nią należy dobrać psa. Najczęstszym błędem jest kierowanie się wyglądem. Wiadomo, że psiaki ładne maja większą szansę na adopcję. Niestety wygląd nie zawsze idzie w parze z tym, czego oczekuje rodzina. Renia i Marcin już dawno zgłosili chęć pomocy kolejnemu psu, jednak dobro rezydentki Pameli było najważniejsze i tym się kierowaliśmy. Były spotkania z dorosłymi psami, niestety po kilku spacerach widzieliśmy iż seniorka Pamela męczy się energią psów już dorosłych, ukształtowanych. Renata i Marcin czekali cierpliwie, zaufali nam. I oto kilka dni temu pojawił się na naszym pokładzie szczeniak, szczeniak niesłyszący. Wiedzieliśmy, że Rodzina poradzi sobie z wychowaniem psa niepełnosprawnego gdyż opiekowali się kiedyś psem niewidzącym, kalectwo nie było przeszkodą w adopcji. Kluczem do dobrej adopcji było dobranie psa pod Pamelkę. Spotkanie pokazało iż Pamela pięknie zareagowała na szczeniaczka, nie było złych zachowań. Natomiast szczeniak wychowywany w obecności stabilnej i spokojnej suni będzie miał bardzo dobry wzorzec do naśladowania. Maleństwo pojechało do nowego domu Pamela ma pole do popisu aby pokazać maluchowi co jest dobre a co złe, ma szansę być jego przewodnikiem. Jeśli ktoś myśli o adopcji psa radzimy aby zaufali osobom prowadzącym organizację, bo to oni znają psy najlepiej, to oni powinni doradzić jaki psiak pasuje do rodziny. Renacie i Marcinowi dziękujemy za zaufanie i cierpliwość, życzymy aby maluch dał Im wiele radości i aby Pamelka wychowała go mądrze Reniu, Marcinie dziękujemy