Zgasło kolejne serduszko, Vikusia odeszła za TM, jest nam strasznie trudno o tym pisać.
Maleńka walczyła ,a my z Nią … niestety doszło do niewydolności oddechowo –
Vikusiu biegaj szczęśliwa za Tęczowym Mostem, nie byłaś niczyja byłaś nasza …
„Znowu powiał śmierci wiatr,
Zdmuchnął piękną świecę.
Choć nie chciała wcale zgasnąć,
To jednak uległa.
Nie ma siły na tą chwilę,
Nie zna jej nikt z Nas.
Cóż tu począć można,
Gdy dosięga Nas.
Znowu powiał chłodny wiatr,
Dmucha ile sił.
I choć mocny tli się knot,
To nie wygra z Nim.
Jedno tylko wiem na pewno,
I w to wierzę wciąż.
Tam po drugiej stronie lustra,
Gdzie istnieje lepszy świat…
…już nie wieje wiatr.”