
Zdzisiek biega po drugiej stronie tęczy :(
15.12.2023 Znowu anioł o czarnych skrzydłach zabrał piękną, psią duszę. Wczoraj odszedł Zdzisiu, radość w czystej postaci, ogonek merdający bez przerwy … Choroba była podstępna … Dziękujemy Justynie i Jackowi za dobroć i serce oddawane naszym podopiecznym. Teraz Zdzisio już biega z Adelcią i oboje czekają na nas. Justynko, Jacku